Czasy,
kiedy w grudniu padał gęsty śnieg, dawno mamy za sobą. Obecnie
nasza polska zima przypomina bardziej jesień: jest mroźno i ślisko,
a na dodatek pogoda zmienia się błyskawicznie. Raz pada mroźny
deszcz, a raz spada na drogi gęsta mgła, która utrudnia nawet
poruszanie się pieszo. Meteorolodzy ostrzegają, żeby w takich
sytuacjach szczególnie uważać na drodze. O czym musimy pamiętać?
Przede
wszystkim musimy jeździć ostrożnie. Jesień i zima to nie
jest dobry czas na dociskanie pedału gazu. Nie tylko nie powinniśmy
przekraczać dozwolonej prędkości, ale także powinniśmy
szczególnie uważać na zakrętach. Przy mroźnych opadach bardzo
łatwo wpaść w poślizg. Dodatkowo nie możemy zapomnieć o
wymianie opon z letnich na zimowe – wymiana opon zmniejsza ryzyko
poślizgu.
Jeżeli
jest mgła, koniecznie musimy włączyć światła przeciwmgłowe.
O ile światła przeciwmgłowe przednie są nieobowiązkowe, tak
tylne są już konieczne i przy widoczności poniżej 50 metrów mamy
obowiązek je włączyć. Warto jednak zastanowić się również nad
korzystaniem z przednich świateł przeciwmgłowych. Są one barwy
białej lub żółtej „selektywnej” i możemy je stosować w
warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, a także w czasie
dostatecznej widoczności na drodze krętej, która jest oznaczona
odpowiednimi znakami.
Co dają
nam światła przeciwmgłowe?
W przypadku
świateł tylnych sprawa jest oczywista – jesteśmy bardziej
widoczni dla pojazdów, które jadą za nami. Dzięki temu skutecznie
obniżamy ryzyko kolizji. Jeżeli chodzi o światła przeciwmgłowe
przednie, to zarówno krawędź jezdni, jak i pobocze, są lepiej
doświetlone. Warto obserwować krajobraz nie tylko na zakręcie,
żeby nie doprowadzić do wypadku. Zwłaszcza grudzień jest
miesiącem, w którym ciągle się śpieszymy, żeby przed końcem
roku zdążyć ze wszystkim na czas. Warto zwolnić i zadbać o
bezpieczeństwo na drodze – swoje i innych.
Używając
świateł przeciwmgłowych jesteśmy lepiej widoczni podczas mgły,
która ostatnio pojawia się na terenie Polski coraz częściej.
Korzystając z tych świateł oświetlamy sobie również drogę,
jednak nic nie zastąpi ostrożnej, rozsądnej jazdy. Warto
zapamiętać, że lepiej się spóźnić do pracy lub na Wigilię,
niż spowodować wypadek, który może skończyć się dla nas
tragicznie.